Średni
982m
2-3 godziny

Trzy Korony

Pieniny Właściwe | 982 | Średni

Poznaj miejsce

Trzy Korony to najwyższy szczyt Pienin Środkowych. Wbrew pozorom nie składa się z trzech, lecz z pięciu turni, z których najwyższym jest Okrąglica. To właśnie na niej znajduje się platforma widokowa, z której podziwiać możemy Przełom Dunajca, inne pienińskie szczyty, a przy dobrej pogodzie także Tatry.

Szlak z Krościenka nad Dunajcem
Żółty szlak prowadzący na szczyt z Krościenka nad Dunajcem z ulicy Trzech Koron jest najstarszą trasą turystyczną otwartą w Pieninach. Stało się to w roku 1906.
Nazwa szczytu
Pierwotnie Trzy Korony nazywane były po prostu Pieninami. Obecna nazwa funkcjonuje od 1860 r. i wiąże się ona z kształtem pobliskich szczytów, jakie możemy podziwiać z Okrąglicy. Tworzą one właśnie koronę.
Legenda związana z Potopem Szwedzkim
Jeśli wierzyć legendom, w Wąwozie Szopczańskim rozciągającym się między Trzema Koronami a Podskalaną Górą, górale uratowali broniącego się przed Szwedami króla Jana Kazimierza.
Opłaty
Wejście na Trzy Korony jest płatne w okresie od 20.04 do 31.10. Bilet normalny kosztuje 6 zł, a ulgowy jest tańszy o połowę.

Zobacz mapę

Częste pytania

Jakim szlakiem można zejść ze szczytu?

Szlaki
1

Możliwe jest kilka dróg. Najciekawszą wydaje się być ta prowadząca przez Zamek Pieniński i Sokolicę ...
Gdzie zaparkować udając się na szlak?

Dojazd
2

W Krościenku możemy zatrzymać się przy ulicy Flisaków Pienińskich, a w Szczawnicy na ulicy Flisackie...
Jak długo trzeba iść na szczyt?

Czas
3

W zależności od tego, która trasę wybierzesz, mogą być to 2 lub 3 godziny. Warto jednak zostawić pew...
Gdzie znajduje się nocleg blisko szczytu?

Ruch turystyczny
4

Schronisko PTTK Trzy Korony jest ulokowane u stóp szczytu. Jest to świetne miejsce wypadowe, które d...
Czy jest to trudny szczyt do zdobycia?

Dojazd
5

Nie, szczególnie jeśli wybierzecie trasę prowadzącą z Jeziora Czorsztyńskiego. Co prawda, przejście ...

Relacja

Start w Krościenku

Najkrótsza trasa na szczyt

Ulica Trzech Koron
Jak wcześniej wspominaliśmy, najpopularniejszą trasą prowadzącą na Trzy Korony jest ta wychodząca z Krościenka nad Dunajcem. Wędrówkę rozpoczynamy na ulicy Trzech Koron, która przypomina nam o celu naszej wędrówki. Z tego miejsca spokojnym tempem dotrzecie do celu w nieco ponad 2 godziny, a droga pełna będzie zapierających dech w piersiach widoków i punktów, przy których warto na chwilę się zatrzymać.
Kaplica św. Rocha
By zobaczyć pierwszy taki punkt, nie musimy daleko szukać. Jest nim bowiem najstarsza kaplica w Krościenku - Kaplica św. Rocha znajdująca się na ulicy Trzech Koron. Wybudowana została na początku XVIII w. z inicjatywy ówczesnego proboszcza, który pragnął podziękować świętemu za ochronę tamtejszej ludności przed panującą wówczas w południowej Małopolsce epidemią dżumy. Kaplica jest murowana i otynkowana z dość surowym wnętrzem, w którym znajdują się obrazy Najświętszego Serca Jezusa i Matki Boskiej. Dajemy sobie parę minut na zwiedzanie, a następnie ruszamy żółtym szlakiem prowadzącym na szczyt.
Pieniński Potok

Strumyk z krystalicznie czystą wodą

Woda
Po ok. 30 minutach na swojej drodze napotykamy Pieniński Potok, którego dolina jest jednym z najbardziej dzikich miejsc w Pieninach. Jego nazwa pojawia się w dokumentach już od początków XVII wieku! Stanowi obszar ochrony ścisłej i poza niewielkim odcinkiem w okolicach Bajkowego Gronia jest niedostępny dla turystów. Znajdują się w nim podlegające ochronie rzadkie gatunki mchów, a w dolinie stwierdzono występowanie ok. 30 gatunków ptaków, np. Pliszki górskiej i pluszcza.
Bajków Groń
Z Pienińskim Potokiem sąsiadują południowe stoki szczytu Bajków Groń. Ma wysokość 721 m. n.p.m., a jego nazwa pochodzi od znajdujących się niedaleko dwóch niewielkich wzniesień w okolicy: Bajków i Groń. Spotykają się na nim dwa szlaki turystyczne: ten z Krościenka, po którym się poruszamy oraz szlak niebieski prowadzący z Trzech Koron do Szczawnicy.
Chwała Bogu!

Za połową drogi

Przełęcz Szopka
Po kolejnych 30 minutach docieramy na miejsce, gdzie często zatrzymują się turyści. Przełęcz Szopka często nazywana bywa także: “Chwała Bogu!”, mówi się, że to ze względu na okrzyki wydawane przez ludzi podczas wspinaczki, którzy znajdują tu miejsce do odpoczynku. Pamiętajmy jednak, że w sezonie turystycznym bywa zatłoczona. Z tablicy informacyjnej dowiadujemy się, że do celu naszej wędrówki - Trzech Koron - zostało nam jeszcze 45 minut.
Pierwsze widoki
Jednak przed wyruszeniem w dalszą drogę wypada zatrzymać się na chwilę i udać się na polanę, z której rozciągają się imponujące widoki. Z Polany Szopka dostrzec możemy pogórza Spisza oraz ośnieżone szczyty Tatr, które stanowią motywację do dalszego wspinania się - mamy bowiem gwarancję, że ze szczytu widoki będą jeszcze piękniejsze!
Taras widokowy

Początek

Kasa biletowa
Trasa od Przełęczy Szopka nie należy do najłatwiejszych. Czekać nas będzie wiele stromych podejść i kamiennych schodów, które często są wilgotne, co wymusza na podróżujących zachowanie ostrożności. Po kolejnych 35 minutach powinniśmy znaleźć się przy kasie biletowej, przy której pobierane są opłaty za wejście na szczyt. Są one egzekwowane w okresie od 20.04 do 31.10, a bilety kosztują 6 zł (bilet normalny) i 3 zł (bilet ulgowy).
Metalowy podest
Gdy wreszcie udało nam się przejść kasę biletową, musimy być przygotowani na to, że do wejścia na metalowy podest znajdujący się na Okrąglicy ustawi się długa kolejka. Warto zatem udać się na szczyt w godzinach mniej popularnych czy w dni robocze, aby niepotrzebnie nie tracić czasu na czekanie. Widoki są zachwycające. 500-metrowa przepaść oraz krajobraz Pienin, Tatr oraz przełomu Dunajca są warte poświęcenia swoich sił i dotarcia na sam szczyt. Naszym oczom ukaże się również Krościenko, z którego zaczynaliśmy naszą wędrówkę. Szczególnie atrakcyjnie rozciągająca się z tego miejsca panorama wygląda jesienią, gdy możemy podziwiać wielokolorowy krajobraz pienińskich lasów.
Powrót

Wiele opcji zejścia

Zamek Pieniny
Zastanawiając się nad powrotem, mamy wiele opcji do wybrania. Jedną z nich będzie Droga Pienińska, która prowadzi przez Zamek Pieniński. Niestety dziś dla zwiedzających dostępne są jedynie jego ruiny, gdyż został on zniszczony najpewniej w pierwszej połowie XV wieku. Był on niewielki, mury obronne miały długość 88 m. i grubość ok. metra. Legenda głosi, że podczas III najazdu tatarskiego ukrywała się w nim św. Kinga, która zresztą była najprawdopodobniej zleceniodawcą jego budowy. Kiedy zapoznamy się już z historią tego miejsca, możemy kierować się niebieskim szlakiem do Szczawnicy lub powrócić na szlak żółty prowadzący do Sromowców.
Sromowce
Podążając dalej żółtym szlakiem do Sromowców, po drodze mijamy Schronisko PTTK “Trzy Korony”, w który możemy chwilę odpocząć. Wreszcie, mając za sobą już ok. 8 km docieramy do Sromowców Niżnych, gdzie kończymy wędrówkę - cóż za przypadek! - również na ulicy Trzech Koron.